Inteligentna logistyka

Logistyka i transport to branża, która już korzysta z rozwiązań IoT. Każdego dnia przechowywanych, monitorowanych i transportowanych są miliony towarów. Żeby nad tym zapanować potrzebna jest praca wielu osób. 

Rozwiązania z obszaru Internetu Rzeczy dają możliwość połączenia w sensowny sposób różnych elementów łańcucha dostaw. Umożliwiają również analizę wygenerowanych w trakcie działania danych, by w przyszłości usprawnić pracę. 

IoT w logistyce magazynowej

Sprawnie funkcjonujące magazyny to podstawa łańcucha dostaw. Rozwiązania z obszaru IoT. wspomagają na tym etapie takie procesy jak ochrona mienia i optymalizacja działań.

W zakresie ochrony mienia inteligentne rozwiązania IoT wspierają instalacje alarmowe oraz monitoring wizyjny (CCTV). Korzysta się z nich dla zapobiegania kradzieżom oraz ochrony przechowywanych zapasów i wyposażenia przed zniszczeniem. W systemach gromadzi się dane, które pozwala zdefiniować obszary wymagające szczególnej ostrożności.

Optymalizacja działań możliwa jest dzięki wykorzystaniu IoT w kompleksowym spojrzeniu na działanie magazynu. Dotyczy to stanu urządzeń, asortymentu czy nawet panującej wewnątrz temperatury. Dane te pozwalają przedsiębiorstwom analizować wszelkie zachodzące w nich procesy jako całość. Czujniki zamontowane w środkach transportu wewnętrznego pozwalają na monitorowanie ich stanu technicznego. Przekłada się to na zapobieganie wypadkom podczas pracy i zwiększenie bezpieczeństwa pracowników.

Organizacja dostaw

Dla wielu firm możliwość zorganizowania niezawodnych dostaw jest kwestią przetrwania na rynku. Pomaga w tym IoT. 

Łatwiejsze stało się dzięki niemu śledzenie przesyłek, które wcześniej wymagało pracy wielu osób skanujących kody kreskowe na kolejnych etapach dostawy. Teraz wystarczy zastosować tagi RFID połączone z chmurą danych. Technologia ta wykorzystuje fale radiowe do przesyłania danych. Jej zastosowanie ogranicza działalność człowieka do załadowania towaru bez konieczności skanowania kodów. 

Technologie GPS oraz RFID pozwalają również na minimalizację opóźnienia dostaw z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe, zły stan dróg czy korki. Kierowca na bieżąco otrzymuje informacje o utrudnieniach i może dzięki temu podejmować decyzje o zmianie trasy.

Dodatkowym wsparciem jest sieć czujników zamontowanych w samochodach ciężarowych. Monitorują one parametry techniczne podnosząc bezpieczeństwo oraz pozwalając na lepsze podejmowanie decyzji dotyczących transportu. 

IoT wspiera również przedsiębiorców w analizowaniu i rozwijaniu potencjału ludzkiego. Dzięki temu łatwiej można ocenić efektywność kierowców, ale też znajdować luki w zarządzaniu ich pracą. Taka wiedza pozwala również zaplanować odpowiednie szkolenia dla obecnych i przyszłych pracowników, by podnieść ich wydajność pracy.

Zadowolenie klienta

IoT pozwala też lepiej zarządzać logistyka w e-commerce. Możliwe dzięki temu jest śledzenie produktów na każdym etapie od magazynu, przez transport, aż do dostarczenia do klienta.

Sklepy internetowe wykorzystujące technologię IoT mogą informować klientów o przesyłce w czasie rzeczywistym. Zwiększa to ich zadowolenie. Dostarczaniu tego typu informacji służą chociażby sensory GPS w pojazdach dostawczych. Pokazują one dokładną lokalizację przesyłki. Klient widzi na bieżąco, jak daleko jest ona od celu i w jakim tempie się przemieszcza. 

Pizza dostarczana dronem

Pizza, która przylatuje drogą lotniczą nie jest już wizją przyszłości, a możliwością dostawy wybieranej przy zamówieniach jedzenia. Wszystko dzięki dronom i coraz szerszemu ich zastosowaniu. W Korei Południowej Samsung dostarcza w ten sposób smartfony. Jednak dostawy jedzenia tą drogą, to domena Chin. Dostawy pizzy dronem można już jednak przetestować także w Polsce.

Pierwszą platformą jedzeniową w Polsce, która zdecydowała się na dostarczenie pizzy dronem, jest Pyszne.pl. W tym celu platforma współpracuje z firmą Farada Group. Jest to producent bezzałogowych statków powietrznych. Wspólnie opracowano specjalnego drona, który służy do dostarczania jedzenia.

Autonomiczny dron dostarcza jedzenie 

Dron lata autonomicznie, czyli nie potrzebuje pilota kierującego dostarczaniem pizzy z pizzerii do wyznaczonego punktu odbioru. Jednak nie oznacza to, że do obsługi tego sposobu dostarczania w ogóle nie są potrzebni ludzie. Nad lotem opiekę sprawują koordynatorzy w  centrum kontroli.

W dronie zamontowany jest pojemnik, który pomieści nawet pięć pudełek z pizzą. Teoretycznie może przelecieć nawet 20 km z ładunkiem do 5kg.

Dostawa pizzy dronem przebiega sprawnie i szybko. W przypadku testowego zamówienia miał do przelecenia 3 km. Dostawa zajęła 6 minut. Jak można się spodziewać w uwagi na szybki czas dostawy, jedzenie wciąż było gorące.

Transport łączony

Testowano także dostawę łączoną. Osoby odpoczywające nad zalewem nieopodal Warszawy zamawiały pizzę. Dostawa dronem odbywała się do odpowiedniego punktu, z którego dalsza podróż jedzenie odbywało przy udziale kuriera rowerowego. Takie rozwiązanie także się sprawdziło. 

Możliwe, że w przyszłości dostawy dronem staną się jedną ze standardowych opcji. Na razie usługa nie jest ogólnodostępna, ale testy pokazują, że może być to przyszłość dostaw. 

Portal jedzeniowy planuje w przyszłości zastosować to rozwiązanie dla dostaw do wypoczywających nad Bałtykiem. 

Dostawy dronem rozwiązują problemy korków w miastach i wydłużające się czasu dostaw, co skutkuje dowozem jedzenia, które zdążyło wystygnąć. 

Rynek cyberbezpieczeństwa IoT wzrośnie o 120 proc. w ciągu 5 lat

Rynek cyberbezpieczeństwa IoT wzrośnie o 120 proc. w ciągu 5 lat

Wartość rynku cyberbezpieczeństwa IoT wzrośnie z 27 mld USD w 2024 roku do 60 mld USD w 2029 roku. Tak wynika z najnowszego raportu firmy analitycznej Juniper Research. Wzrost ten jest napędzany dynamicznym przyrostem liczby urządzeń IoT w przedsiębiorstwach i gospodarstwach domowych, co tworzy zarówno nowe możliwości, jak i zwiększa potencjalne zagrożenia cybernetyczne.

Eksperci wskazują, że liczba globalnych połączeń IoT wzrośnie o 91 proc. w ciągu najbliższych pięciu lat. To ogromne przyspieszenie wymaga jednak nowych inwestycji w systemy zabezpieczeń, aby zapobiec lukom w infrastrukturze. Główne wyzwania obejmują:

  • Złożoność sieci IoT – zróżnicowane urządzenia i protokoły wymagają unifikacji systemów bezpieczeństwa.
  • Zwiększone ryzyko cyberataków – IoT jest atrakcyjnym celem dla cyberprzestępców, co widać po liczbie ataków na urządzenia końcowe i warstwy sieciowe.
  • Konieczność ochrony wszystkich warstw – od punktów końcowych po chmurę i sieć.

Jakie technologie będą kluczowe?

Według raportu, największy nacisk będzie kładziony na inwestycje w warstwę sieciową IoT, która generuje aż 45 proc. wydatków na cyberbezpieczeństwo w tym sektorze. Eksperci wskazują, że organizacje będą musiały wdrożyć:

  • Nowej generacji zapory sieciowe (NGFW) – dla ochrony przepływów danych między urządzeniami.
  • Extended Detection and Response (XDR) – zaawansowane systemy do wykrywania i odpowiedzi na zagrożenia, które umożliwiają centralne zarządzanie bezpieczeństwem w złożonych środowiskach IoT.
  • Automatyzacja i sztuczna inteligencja (AI) – do szybkiego reagowania na ataki i identyfikacji zagrożeń w czasie rzeczywistym.

Oczekujemy, że platformy cyberbezpieczeństwa będą musiały zapewniać ujednolicone rozwiązania, które integrują wykrywanie zagrożeń, zarządzanie podatnościami i automatyzację działań. To pozwoli firmom skuteczniej łagodzić luki w zabezpieczeniach punktów końcowych i uprościć zarządzanie infrastrukturą – mówi Michelle Joynson, autorka raportu.

Rosnące znaczenie regulacji i edukacji

Szybki rozwój rynku IoT to także wyzwanie dla regulatorów i dostawców technologii. W wielu krajach wprowadzane są nowe przepisy, które wymagają od producentów urządzeń IoT implementacji standardów bezpieczeństwa już na etapie projektowania. Na przykład w Europie wkrótce wejdzie w życie akt prawny Cyber Resilience Act, który wymusi zgodność produktów z wyśrubowanymi normami cyberbezpieczeństwa.

Jednocześnie edukacja użytkowników końcowych i przedsiębiorstw staje się równie ważna. Wiele incydentów cyberbezpieczeństwa wynika z braku świadomości ryzyka, jakie niesie ze sobą użytkowanie urządzeń IoT bez odpowiednich zabezpieczeń.

Co przyniesie przyszłość?

Zdaniem analityków, rok 2029 będzie przełomowy pod względem implementacji zintegrowanych platform bezpieczeństwa, które będą chronić nie tylko sieć, ale także chmurę i urządzenia końcowe w czasie rzeczywistym. Dostawcy rozwiązań IoT będą musieli dostosować swoje produkty do rosnących wymagań rynkowych, aby zapewnić klientom najwyższy poziom ochrony.

IoT a nowe wyzwania

Z jednej strony, rozwój IoT otwiera nowe możliwości dla biznesu, zwiększając wydajność i innowacyjność procesów. Z drugiej, każda nowa technologia przynosi ze sobą wyzwania, które muszą być odpowiednio zarządzane. Firmy, które już teraz zainwestują w zaawansowane rozwiązania cyberbezpieczeństwa, mogą zyskać przewagę konkurencyjną, chroniąc swoją infrastrukturę i dane w erze coraz bardziej zautomatyzowanego świata.

Podziel się tym artykułem z innymi, aby promować świadomość na temat kluczowych zagadnień związanych z cyberbezpieczeństwem IoT.

Hulaj dusza na hulajnodze

Hulajnogi elektryczne są coraz popularniejszym wyborem do przemieszczania się po mieście. Pozwalają na omijanie korków i szybkie dotarcie do celu. Coraz więcej osób kupuje hulajnogi własne, ale w wielu miastach istnieje system wypożyczania tych pojazdów, co uzupełnia inne formy transportu publicznego. 

Podobnie, jak w przypadku rowerów miejskich, wyzwaniem jest zintegrowanie różnych form transportu oraz porzucanie miejskich e-hulajnóg różnych miejscach, co utrudnia przemieszczanie się innych użytkowników ruchu. 

Kraków reguluje dopłaty

W Krakowie e-hulajnogami zarządza kilku operatorów, którzy oferują krótkoterminowe wypożyczenia komercyjne. Te prywatne firmy podpisały z miastem umowę i zobowiązały się do utrzymania porządku z e-hulajnogami na określonym terenie, by nie przeszkadzały mieszkańcom i turystom.

W umowie zawarty został zapis zobowiązujący firmy obsługujące e-hulajnogi do ponoszenia opłat za wykorzystywaną na swoją działalność przestrzeń. Dotyczy to punktów mobilności oraz miejsc parkowania pojazdów. Tego typu punktów wyznaczono w Krakowie kilkaset. Zgodnie z regulaminem korzystania, tylko w nich można po zakończeniu jazdy pozostawić hulajnogę. Przestrzeń w tych punktach jest dzielona przez wszystkich obsługujących systemu wypożyczeni w mieście operatorów. 

Firmy płacą również za relokowanie, czyli przeniesienie lub przewiezienie hulajnogi w przypadku pozostawienia jej przez użytkownika poza punktem do tego przeznaczonym. 

Cały system e-hulajnóg w Krakowie ma uzupełniać inne formy transportu publicznego, a jednocześnie nie utrudniać poruszania się pozostałym użytkownikom ruchu. Różnie z tym bywa, bo wciąż wielu użytkowników pozostawia hulajnogi w przypadkowych miejscach i nie chcą odprowadzać ich do miejsc do tego przeznaczonych. 

Warszawa bada

W Warszawie system hulajnóg nie tylko działa, ale też jest badany, by stwierdzić, w jaki sposób korzystają z niego użytkownicy i czy sprawdza się lepiej od innych form transportu. Urząd miasta stołecznego Warszawy opublikował raport na temat mikromobilności, który porównuje korzystanie z hulajnóg i rowerów publicznych. Jego autorzy przeanalizowali aż 15 milionów przejazdów. Dane dostarczyły firmy Bolt, Dott, Lime, Tier oraz Nextbike.

Z badania wynika, że korzystanie z jednych i drugich pojazdów różni się od siebie i użytkownicy niekoniecznie stosują te formy transportu wymiennie. Hulajnogami Warszawiacy jeżdżą na bliższe odległości – średnio 814 m. Trwa to średnio 8 minut. W przypadku rowerów jest to średnio 14,5 minuty oraz 1751 m.

Podróże hulajnogami mają charakter wyspowy i skoncentrowany. Głównie przejazdy odbywają się w ścisłym centrum Warszawy, są to także przejazdy nad Wisłę oraz do centrów biurowych lub obszarów turystycznych. Największe zainteresowanie podróżami za pomocą hulajnóg ma miejsce w piątki i soboty. Hulajnogi najczęściej też wykorzystywane są do przejazdów nocnych, czyli są to często powroty z imprez.

Przejażdżka i przesiadka

Jak wynika z badań hulajnogi bardzo często używane są jako transport pośredni do przesiadki na inny rodzaj pojazdu. Około 25 proc. przejazdów warszawskimi e-hulajnogami kończy się w promieniu 70 metrów od przystanku autobusu, tramwaju czy metra. Może być to wskazówką, że punkty pozostawiania hulajnóg powinny zostać wyznaczone właśnie w tych przestrzeniach, co pozwoli zintegrować potrzeby korzystających z utrzymaniem porządku w mieście.

Ma to szczególnie znaczenie z uwagi na fakt, że także i tutaj parkowanie hulajnóg w obszarze stojaków wyznaczonych przez ZDM nie zawsze jest respektowane. W badaniu z września 2022 r. wykazano, że jedynie 6 proc. podróży kończy się w obrębie wyznaczonego parkingu. Czasem jednak hulajnogi pozostawiane są w pobliżu stojaków, chociaż do nich nie docierają.

Ogólna liczba użytkowników e-hulajnóg w Warszawie szacowana jest na około 100 tysięcy. Natomiast regularnie korzysta z nich 10-20 tysięcy osób. 

Przeciętny użytkownik warszawskiego systemu e-hulajnóg korzysta z niego kilka razy w miesiącu. Wiele jest jednak osób, które wykorzystują ten rodzaj transportu sporadycznie; raz na miesiąc czy nawet raz na kilka miesięcy. 

E-hulajnogi są ekologiczne 

Jedną z najpopularniejszych firm oferujących przejazdy e-hulajnogami jest Bolt. Jego wypożyczalnie można znaleźć w 12 polskich miastach. Korzystanie z tego rozwiązania ma być nie tylko wygodne i szybkie, ale też ekologiczne. 

Firma deklaruje, że działa na rzecz zapewnienia ujemnej emisji CO2 podczas przejazdów jej hulajnogami. Realizuje też Green Plan, zgodnie z którym zobowiązała się do zrównoważenia wkładu platformy w emisję CO2 dla europejskiego sektora transportu o co najmniej pięć milionów ton do 2025 roku.

Źródło: ztp.krakow.pl, um.warszawa.pl

IoT – dynamiczny rozwój rynku do 2030 r.

Internet rzeczy dynamicznie napędza rozwój i wzrost przychodów w sektorze handlu detalicznego, co przekłada się na wyjątkowo szybki wzrost inwestycji w technologie IoT w tej właśnie branży. Z raportu Grand View Research wynika, że wartość rynku IoT w handlu detalicznym osiągnie 310,73 mld dolarów do 2030 roku, przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 29,3 proc. w latach 2024-2030.

Taki szybki rozwój jest efektem znaczących korzyści, które IoT przynosi sprzedawcom detalicznym, takich jak poprawa jakości obsługi klienta, zwiększenie efektywności operacyjnej dzięki automatyzacji, lepsza widoczność i analiza danych oraz optymalizacja łańcucha dostaw. Dodatkowo, koszty związane z zakupem sprzętu IoT, w tym czujników i urządzeń do monitorowania, stale spadają, co czyni te technologie coraz bardziej opłacalnymi.

Główne czynniki napędzające wzrost

Głównym czynnikiem napędzającym rozwój IoT w handlu detalicznym jest postępująca digitalizacja i zwiększona konkurencja. Firmy detaliczne wdrażają technologie IoT, aby poprawić doświadczenia zakupowe klientów, umożliwiając np. płynne zakupy wielokanałowe, personalizację ofert, precyzyjną nawigację w sklepach fizycznych oraz mobilne płatności.

Dane generowane przez urządzenia IoT umożliwiają sprzedawcom lepsze zrozumienie preferencji konsumentów, analizę wzorców zakupowych oraz przewidywanie popytu. Dzięki tym informacjom detalista może efektywniej zarządzać zapasami, dostosowywać ceny w czasie rzeczywistym i optymalizować strategie marketingowe. Efektem jest zwiększenie przychodów oraz poprawa rentowności działalności.

Dominujące segmenty rynku IoT w handlu detalicznym

W 2023 roku największą część rynku stanowiły wydatki na sprzęt, w tym na czujniki, które są kluczowe dla wdrażania IoT w handlu. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się technologia NFC (Near Field Communication), z uwagi na popularność urządzeń mobilnych oraz szeroką dostępność terminali płatniczych wspierających tę funkcję. NFC umożliwia szybkie i bezkontaktowe płatności, które są coraz bardziej preferowane przez konsumentów.

Segment zarządzania aktywami i zasobami dominował w 2023 roku, odzwierciedlając rosnącą potrzebę optymalizacji procesów operacyjnych, w tym śledzenia zapasów i monitorowania stanu magazynów. Rozwiązania IoT umożliwiają lepsze zarządzanie infrastrukturą i zasobami, co znacząco zmniejsza straty i poprawia efektywność.

Chmura i skalowalność IoT

W kontekście infrastruktury IoT, rozwiązania chmurowe zyskały przewagę nad tradycyjnymi, lokalnymi systemami, głównie dzięki elastyczności i łatwości wdrażania. Wdrożenie IoT w oparciu o chmurę pozwala sprzedawcom na szybkie skalowanie nowych technologii bez konieczności ponoszenia wysokich kosztów związanych z zakupem i utrzymaniem infrastruktury fizycznej. Przechowywanie i analiza danych w chmurze oferują sprzedawcom większą mobilność, co jest istotnym elementem w dynamicznie zmieniającym się środowisku handlowym.

Przyszłość rynku IoT

Prognozy wskazują, że do 2030 roku IoT stanie się jednym z kluczowych elementów strategii cyfrowych w handlu detalicznym. Przewiduje się, że rozwiązania związane z analizą predykcyjną, automatyzacją procesów oraz rozszerzoną rzeczywistością (AR) będą odgrywać coraz większą rolę w budowaniu spersonalizowanych doświadczeń zakupowych. Przyszłe innowacje technologiczne, takie jak zastosowanie sztucznej inteligencji w IoT (AIoT), mogą jeszcze bardziej zrewolucjonizować branżę, oferując nowe możliwości analizy danych i automatyzacji decyzji biznesowych.

Inteligentna stacja pogodowa – prywatny synoptyk

Inteligentna stacja pogodowa to coś więcej niż termometr za oknem. Pozwala analizować zarówno warunki panujące wewnątrz, jak i na zewnątrz domu. Dane pojawiają się na smartfonie, a ich przechowywanie pozwala orientować się, jak zmienia się pogoda i lepiej do tego się przygotować.

Inteligentna stacja pogodowa nie tylko mierzy temperatury czy wilgotność w domu i na zewnątrz. Podaje również dane dotyczące jakości powietrza w pomieszczeniu czy ciśnienie atmosferyczne. Do tego posiada możliwość wykonywania pomiarów hałasu.

Wszystkie dane pozwalają dostosować aktywności na świeżym powietrzu czy ubranie do tego potrzebne. Ale również wskazują, czy powinniśmy zadbać o powietrze w mieszkaniu i np. zakupić oczyszczać czy nawilżacz. 

Personalizacja

Ustawiając aplikację zintegrowaną z inteligentną stacją pogodową, można spersonalizować chociażby powiadomienia o zmianach warunków środowiskowych. To rodzaj alertów dostosowanych do naszych indywidualnych potrzeb.

Przykładem może być sytuacja, w której trzymamy na tarasie rośliny, które nie są całoroczne i wytrzymałe na niskie temperatury. Wtedy stacja pogodowa może wysłać ostrzeżenie o spadku temperatury poniżej zera. To sygnał, że te rośliny należy wstawić do środka, by nie zmarzły. 

Czujniki i analiza jakości powietrza w domu to również przydatna funkcja. Powietrze we wnętrzach może być nawet pięć razy bardziej zanieczyszczone niż na zewnątrz. Gdy stężenie CO₂ w środku przekroczy normę, stacja pogodowa zasygnalizuje to poprzez kolorową aureolę i powiadomienie wysyłane na smartfona. To sygnał, że należy pomieszczenie przewietrzyć. 

Dostęp do danych z dowolnego miejsca

Integracja stacji pogodowej z aplikacją w smartfonie pozwala na przeglądanie odczytów z niej w dowolnym miejscu. Przechowywanie danych umożliwia analizę zmian, jakie zachodzą nie tylko na zewnątrz, ale też w środku pomieszczenia. 

Inteligentna stacja pogodowa jest kompatybilna z głównymi domowymi asystentami głosowymi jak Alexa, Apple Home czy Google Home. Pozwala to tworzyć  scenariusze automatyzacji z wykorzystaniem modułów wewnętrznych i zewnętrznych.

Stację pogodową wystarczy umieścić w wybranym pomieszczeniu i skonfigurować ją z wykorzystaniem aplikacji. Można uzupełnić ją dodatkowymi akcesoriami jak inteligentny deszczomierz umieszczany na zewnątrz domu i łączący się ze stacją pogodową, czy anemometr – urządzenie służące do pomiarów prędkości wiatru. 

Polski start-up rozwiązuje problemy rolnictwa

Start-up Nirby opracował zaawansowane rozwiązanie technologiczne, które łączy rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji oraz flotę autonomicznych dronów, wspierających rolników w precyzyjnej analizie gleby. 

Dzięki nowej technologii możliwe są bieżące pomiary zawartości gleby, co pozwala rolnikom lepiej optymalizować procesy nawożenia i planowania upraw. System ten dostarcza szczegółowych danych w czasie rzeczywistym, co stanowi istotny krok naprzód w rolnictwie precyzyjnym.

Kluczowym elementem technologii Nirby są autonomiczne drony wyposażone w systemy spektroskopii, które zbierają informacje o składzie gleby. Tego typu dane, wcześniej trudno dostępne dla rolników, pozwalają na dokładne określenie, czy gleba wymaga nawożenia, czy też jest już nasycona minerałami. W efekcie rolnicy mogą unikać zbędnych wydatków na nawozy, co przekłada się na globalne oszczędności szacowane nawet na 75 mld dolarów rocznie.

Dzięki zastosowaniu technologii sztucznej inteligencji, system Nirby nie tylko analizuje dane, ale także dostarcza rekomendacje, pomagając rolnikom w podejmowaniu bardziej efektywnych decyzji. To rozwiązanie wpływa pozytywnie nie tylko na optymalizację upraw i redukcję kosztów, ale również na ochronę środowiska – ograniczając nadmierne stosowanie nawozów, zmniejsza emisję dwutlenku węgla przez sektor rolnictwa.

Taka optymalizacja procesu nawożenia ma ogromny potencjał dla zrównoważonego rozwoju rolnictwa na całym świecie. Warto zaznaczyć, że projekt ten zyskał uznanie na arenie międzynarodowej, wygrywając prestiżowy konkurs University of Pennsylvania, co pokazuje jego innowacyjność i wpływ na przyszłość rolnictwa. 

Technologia Nirby zdobyła uznanie inwestorów i instytucji. Otrzymane dofinansowanie w wysokości 500 tys. USD z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) ma przyczynić się do dalszego rozwoju autonomicznych dronów. Zwycięstwo w konkursie, w którym rywalizowało 2641 projektów, jest dowodem na potencjał i innowacyjność tego rozwiązania.

Projekt MdI może pomóc szkołom w walce z CO2

Technologia może odegrać kluczową rolę w zapewnieniu odpowiedniej jakości powietrza w klasach, co jest niezwykle istotne dla zdrowia i efektywności nauki. Eksperci z projektu MdI mają gotowe rozwiązanie.

Nowoczesne technologie, takie jak czujniki jakości powietrza i inteligentne systemy wentylacyjne, mogą pomóc w monitorowaniu i poprawie stanu powietrza w klasach. Dzięki nim możliwe jest automatyczne dostosowywanie wymiany powietrza do potrzeb pomieszczenia, co pozwala na utrzymanie optymalnych warunków do nauki. Zastosowanie takich rozwiązań może przyczynić się do zwiększenia efektywności edukacji oraz poprawy zdrowia i samopoczucia uczniów.

Wiceminister edukacji, Izabela Ziętek, podkreśla, że temat ten ma ogromne znaczenie, zwłaszcza w kontekście badań pokazujących, jak czyste i świeże powietrze w pomieszczeniach może wpływać na koncentrację uczniów.

–  Zanieczyszczone powietrze może powodować senność i znacznie zmniejszać zdolność uczniów do skupienia się na zajęciach. Regularna wymiana powietrza sprzyja lepszemu przyswajaniu wiedzy. Świeże powietrze poprawia funkcje poznawcze mózgu, co przekłada się na lepszą pamięć i szybsze uczenie się – zaznacza Ziętek.

Temat angażuje też samych uczniów. Podczas XXX sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży temat w niższej izbie Parlamentu podniósł Maksymilian Tomaszczyk, uczeń szkoły podstawowej.

– Chodzenie do szkoły na 7 lub 9 godzin bez odpowiedniej klimatyzacji lub wiatraków nie jest łatwe. To mordęga!przyznał młodzieniec.

Do tego problemu odwołał się Artur Tomaszczyk, rodzic Maksymiliana oraz ekspert z Projektu MdI. Jego zdaniem nowoczesna technologia może być rozwiązaniem, które wesprze uczniów oraz nauczycieli w codziennej nauce:

– Oglądałem całe posiedzenie SDiM. Uczniowie często zwracali uwagę, że warto zainwestować w dobrą wentylację w szkołach. Oprócz oczywistego komfortu temperaturowego, dużą rolę odgrywa stężenie CO2. Wiele szkół nadal nie monitoruje tego parametru. Nawet wielu dorosłych nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jak bardzo wpływa on na nasze samopoczucie. Sam wcześniej nie byłem świadomy z czego wynikała moja senność, do czasu rozpoczęcia testów czujników CO2 w ramach Projektu MdI. Wtedy okazało się, że istnieje korelacja pomiędzy stężeniem tego gazu, a moim samopoczuciem. W ramach Projektu MdI, we współpracy z Sencito, posiadamy gotowe rozwiązanie służące do monitorowania oraz zdalnych odczytów poziomu CO2. To idealne rozwiązanie dla szkół – podsumował.

IoT personalizuje klientów e-commerce

Internet rzeczy dzięki łączeniu urządzeń i komunikacji między nimi zmienia sposób funkcjonowania przedsiębiorstw. Korzysta z tego również sprzedaż internetowa.

W e-commerce IoT wykorzystywany jest do personalizacji klientów. Można zbierać o nich szczegółowe dane, takie jak preferencje, zachowania czy nawyki zakupowe. Zebrane informacje mogą posłużyć do przygotowywania spersonalizowanej oferty i w efekcie zwiększyć sprzedaż, a także zbudować lojalność klienta. Przykładem wykorzystania IoT do zakupów przez internet może być inteligentne urządzenia IoT Amazon Echo wspierane przez asystentkę głosową Alexa. Funkcja “zakupów z Alexą” to zakupy w sklepie internetowym Amazona poprzez polecenia głosowe.

Jak to działa?

Wystarczy powiedzieć „Alexa, kup chleb”, a asystent głosowy przeprowadzi cały proces zakupowy bez konieczności korzystania z ekranu. Funkcja jest wygodna, ale budzi pewne wątpliwości związane z bezpieczeństwem. Trzeba też się pilnować, by nie dokonać przypadkowych zakupów.

Tego typu inteligentne oprogramowania mogą zbierać dane dotyczące nawyków zakupowych użytkowników. Analizują częstotliwość kupowania, preferowane marki czy porę dnia, w której zakupów się dokonuje. Dane pozwalają personalizować ofertę i prezentować nie tylko to, czego użytkownik prawdopodobnie właśnie potrzebuje, ale też w czasie dla niego najbardziej korzystnym.

Bezpieczeństwo z IoT

Skoro wywołaliśmy temat bezpieczeństwa, warto pochylić się nad tym, jak wspiera je internet rzeczy, a dzieje się w tej sferze coraz więcej.

Przykładem mogą być tu urządzenia IoT wspierające systemy antyfraudowe, np. inteligentne telefony. Poprzez zaawansowane funkcje, takie jak biometryczne metody autentykacji, do których należą analiza odcisków palców i rozpoznawanie twarzy, dostarczają dodatkowych zabezpieczeń w monitorowaniu transakcji. 

W ten sam sposób może być wykorzystywana również geolokalizacja. W przypadku, gdy klient dokonuje zakupu, system antyfraudowy sklepu wykorzystując IoT sprawdza, czy smartfon klienta rzeczywiście znajduje się w znanej lokalizacji. Jeśli wykryje, że transakcja dokonywana jest z lokalizacji nieznanej lub odległego kraju, może zablokować transakcje i jednocześnie powiadomić o tym klienta.

Podobne działanie odbywa się, gdy system zauważy, że zakupy realizowane są z nowego urządzenia. Wtedy może być aktywowana dodatkowa weryfikacja (potwierdzenie kodem wysłanym przez SMS lub przez weryfikację biometryczną).

Pokazuje to, że urządzenia i systemy IoT mogą zwiększać bezpieczeństwa transakcji e-commerce, a także wykrywać oszustwa i im zapobiegać.

ESG i IoT współgrają

Przedsiębiorstwa coraz częściej zwracają uwagę na transparentność, autentyczność oraz zaangażowanie w działania prospołeczne i proekologiczne. Te aspekty stają się kluczowe dla długoterminowego sukcesu firm, a technologie takie jak internet rzeczy (IoT) odgrywają w tym procesie istotną rolę.

 

Nowe perspektywy zarządzania

 

Strategiczne podejście do ESG (Environmental, Social, and Governance) i CSR (Corporate Social Responsibility) nie tylko buduje reputację marki, ale również przekłada się na jej długoterminową wartość na rynku. Integracja technologii IoT w ramach działań ESG pozwala na bardziej efektywne zarządzanie zasobami i minimalizowanie negatywnego wpływu na środowisko.

 

Na przykład, inteligentne systemy zarządzania budynkami, wyposażone w czujniki IoT, mogą automatycznie regulować zużycie energii, dostosowując je do rzeczywistych potrzeb, co prowadzi do znaczącego zmniejszenia emisji CO2. Podobnie, technologie IoT mogą monitorować i optymalizować procesy produkcyjne, minimalizując marnotrawstwo i poprawiając efektywność operacyjną.

 

IoT a przejrzystość działań biznesowych

 

IoT umożliwia firmom osiągnięcie większej przejrzystości w swoich działaniach. Dzięki możliwości monitorowania i raportowania danych w czasie rzeczywistym, przedsiębiorstwa mogą lepiej zarządzać swoim wpływem na środowisko i społeczeństwo, a także komunikować te działania swoim interesariuszom w sposób bardziej transparentny i wiarygodny.

 

Wyzwania i możliwości 

 

Wprowadzenie IoT niesie ze sobą również wyzwania, takie jak konieczność ochrony danych oraz zapewnienia interoperacyjności systemów. Pomimo tych trudności, firmy, które skutecznie integrują IoT z działaniami ESG, mogą liczyć na zaufanie konsumentów i partnerów biznesowych, co jest kluczowe w budowaniu trwałych relacji na rynku.

 

W kontekście Przemysłu 4.0 ESG staje się nie tylko opcją, ale koniecznością, która definiuje długoterminowy sukces i zrównoważony rozwój przedsiębiorstw. Firmy, które potrafią połączyć innowacje technologiczne z odpowiedzialnym podejściem do biznesu, mają szansę na zdobycie przewagi konkurencyjnej i budowanie lepszej przyszłości dla wszystkich.

 

Technologie IoT oferują ogromne możliwości w zakresie realizacji celów zrównoważonego rozwoju, szczególnie w kontekście strategicznego podejścia do ESG. Przedsiębiorstwa, które skutecznie to wykorzystują, mogą nie tylko zwiększyć efektywność swoich operacji, ale także przyczynić się do ochrony środowiska i poprawy jakości życia społeczności, w których działają.