TAPIR w świecie internetu rzeczy

TAPIR, czyli Telekomunikacyjna Aplikacja Polskiego Internetu Rzeczy, to w założeniu program stworzony został przez polską spółkę Projekt MdI, aby łatwiej wdrażać rozwiązania zintegrowane z siecią LoRaWAN.

 

Przedstawiciele Grupy MiŚOT, czyli podmiotu reprezentującego małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych w Polsce, już od kilku lat budują ogólnopolską sieć LoRaWAN. Dzięki wykorzystaniu innowacyjnego rozwiązania są w stanie sprawić, aby zalety LoRaWAN były użytkowane również wśród lokalnych firm i społeczności. Całość świadczona jest dla operatorów w ramach usługi Network as a Service [NaaS].

 

Jak to działa? 

 

Dane z urządzeń IoT wpadają do bramek i przelatują przez serwer sieciowy. Celem Projektu MdI jest, aby dane trafiały wyłącznie do serwera aplikacyjnego konkretnego klienta. Za przykład może posłużyć sytuacja, gdy w danej społeczności mamy kilku dostawców ciepła (lub innych usług), a dane z czujników trafiają wyłącznie do ich klientów. To sprawia, że chronieni są zarówno klienci, jak i dostawcy. Sieć LoRaWAN ma jeszcze jedną zaletę: to długowieczny system, który budowany jest z myślą o nadchodzących dekadach. Bezpieczeństwo zapewnia zamknięcie w epixowym open peeringu, czyli w punkcie wymiany ruchu sieciowego, który współtworzy Grupa.

 

Podczas Zjazdu MiŚOT w Zakopanem Artur Tomaszczyk, ekspert MdI, wyliczał zalety produktu. TAPIR to aplikacja prezentująca dane w czasie rzeczywistym. Jest również skalowalna (możliwa jest standaryzacja danych), szybka oraz bezpieczna. Przesył pakietów danych odbywa się za pomocą protokołu RestAPI lub MQTT. Powoduje to, że system może działać w trybie pull oraz push.

 

– Technologia LoRaWAN, czyli z angielskiego Long Rage Wide Area Network, opiera się na innowacyjnym podejściu do wykorzystania pasma radiowego poprzez jego szczególną modulację – wyjaśnia Tomasz Brol, ekspert Grupy MiŚOT, działającej na rzecz małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. – To konkretny wynalazek opracowany przez firmę Semtech. Największą innowacją, jaką oferuje, jest możliwość zbierania danych z ogromnej liczby czujników umieszczonych nawet na stosunkowo niewielkim obszarze.

 

Lokalny pomysł

 

Zakres wykorzystania technologii LoRAWAN jest bardzo szeroki. W Polsce z jej pomocą odczytywane są wodomierze, a parkingi i śmietniki przekazują informacje o tym, czy są pełne. Pomysł MiŚOT-ów na rozwój polskiej sieci LoRaWAN oparty został natomiast na stworzeniu ogólnopolskiej struktury nadajników oraz na wdrożeniach możliwych do zastosowania na poziomie gmin.

 

Przedstawiciele Grupy MiŚOT podkreślają przy tym, że aby upowszechnić te rozwiązania w Polsce, potrzebne jest zaangażowanie lokalnych operatorów i wykorzystanie potencjału związanego z ich rozproszonym położeniem w całym kraju do budowy i utrzymania ogólnopolskiej sieci LoRaWAN.

Bezobsługowe sklepy

W sklepach coraz więcej zadań wykonują sami klienci. Oswoiliśmy się już z kasami samoobsługowymi, kolejnym krokiem są więc samoobsługowe sklepy, do których wchodzimy, bierzemy co chcemy, a opłata naliczana jest automatycznie. W Polsce są już pierwsze tego typu miejsca.

Nano jest największą siecią autonomicznych sklepów w Europie. W Polsce jest ich już kilkadziesiąt. Liderem tego rozwiązania jest Grupa Żabka. 25 sklepów tej sieci jest wspieranych przez sztuczną inteligencję i nie wymaga obsługi pracowników. Wszystko robią sami klienci wspierani systemem kamer i technologią. 

W Nano sklepach nie ma nie tylko kasjerów, ale także kas i gotówki. Jest to za kilka formatów, w których działają. Są to:

– samodzielne kontenerowe automaty sprzedażowe,
– tradycyjne punkty brick-and-mortar
– store-in-the-store.

Zasada jest jednak zawsze taka sama: klient bierze produkty i wychodzi. Płatność za zakupy pobierana jest automatycznie z jego konta.

Jak to działa?

Klient wchodzi do sklepu i musi pamiętać, by zamknąć za sobą drzwi. Jeśli tego nie zrobi i wejdzie ktoś jeszcze, zapłaci za wszystkie produkty, które w tym czasie zostaną wzięte z półek. Po wejściu bierzemy produkty, które nas interesują. Jakie są to towary rejestruje system kamer i z pomocą sztucznej inteligencji dolicza do rachunku. Następnie przygotować należy kartę płatniczą (lub jej odpowiednik w telefonie czy zegarku). Nośnik płatniczy przykłada się do czytnika Paypass. Wszystko jest intuicyjne, ale przez procedurę prowadzą nas dodatkowo wskazówki wyświetlane na terminalu.

Na koncie blokowana jest kwota preautoryzacyjna w wysokości 15 zł. Automatycznie zwracana po zakupach, gdy pobierana jest już opłata właściwa. Na podany przez klienta numer telefonu wysyłany jest SMS z rachunkiem.

W sklepach Nano wykorzystuje się innowacyjne metody autoryzacji i płatności za zakupy. Nie byłoby to możliwe bez wykorzystania innowacyjnej platformy AiFi. Oparta jest ona na kamerach oraz uczeniu maszynowym, co pozwala na rozpoznawanie zdjętych z półek produktów. Jednocześnie system nie identyfikuje klientów i nie zapamiętuje obrazu. Ma to gwarantować prywatność i bezpieczeństwo.

Od chwili, gdy powstał pierwszy Nano sklep, rośnie zainteresowanie tym rozwiązaniem. Wysokie jest też zadowolenie klientów z takich zakupów. Wskaźnik NPS (Net Promoter Score), który służy do pomiaru lojalności klientów, w przypadku Nano Żabek plasuje się bardzo wysoko.

Żabki Nano znajdują się już w wielu polskich miastach. Można je spotkać na dworcach kolejowych, stacjach metra, na terenie niektórych uczelni i wewnątrz sklepów wielkopowierzchniowych.

AI pomoże ratować życie w kanadyjskim metrze

Sztuczna inteligencja może ratować ludzkie życie. Pilotażowy program został uruchomiony w metrze kanadyjskiego Montrealu.

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest tam do identyfikacji potencjalnych samobójców. Odbywa się to na podstawie danych z monitoringu metra. System wykorzystuje około dwa tysiące kamer zainstalowanych na stacjach metra.

Jakie zachowania wykrywa AI?

Psychologowie są pewni, że pewne obserwowane na peronach metra zachowania mogą wskazywać na chęć popełnienia samobójstwa. 

– Osoby, które spędzają wiele czasu wpatrując się w głąb tunelu, podchodzą do skraju peronu, lub często przekraczające żółtą linię, także takie osoby, które pozwalają odjechać wielu pociągom –  wymienia profesor Wassim Bouachir z quebeckiego uniwersytetu TÉLUQ – często sygnalizują w ten sposób chęć podjęcia próby samobójczej.

Pilotażowy program uruchomiony w metrze w Montrealu analizuje jeszcze więcej czynników. Jego twórcy są przekonani, że docelowo algorytm AI będzie mógł uprzedzić ochronę stacji o niebezpiecznym zachowaniu z odpowiednim wyprzedzeniem. Będzie wówczas można interweniować lub zaalarmować prowadzącego skład metra, by zatrzymał pociąg przed wjazdem na stację.

Zgodnie z deklaracjami, które Wassim Bouachir złożył na łamach dziennika „La Presse”, przeprowadzenie testów i wdrożenie pełnego systemu zajmie maksymalnie dwa lata.

Kto za tym stoi?

Pracę systemu opracowują Société de transport de Montréal (STM – montrealska spółka transportu publicznego) wraz z Centrum interwencji w przypadkach samobójstw (Center for Suicide Intervention – CRISE). AI ma za zadanie analizować obraz z kamer w czasie rzeczywistym. Na tej podstawie identyfikuje osoby, które mogą znajdować się w stanie głębokiego stresu oraz targnąć się na swoje życie. System jest częścią szerszej strategii mającej na celu zapobieganie samobójstwom w systemie transportu publicznego w Montrealu.

–  Mamy wskazówki, ale oczywiście człowiek nie jest w stanie monitorować setek ekranów przez cały dzień, by identyfikować takie zachowania – powiedział w lokalnej telewizji CBC profesor Brian Mishara, dyrektor CRISE i profesor psychologii na Uniwersytecie Quebeku w Montrealu (UQAM).

Społeczność smart&safe

Rozbudowa sieci monitoringu miejskiego, czujniki otwarcia i zamknięcia pomieszczeń oraz monitorowanie jakości powietrza to zadania, które lokalni operatorzy telekomunikacyjni oferują dziś gminom w oparciu o platformę Sencito.

Gminy coraz częściej wprowadzają i rozbudowują sieci lokalnego monitoringu. Na potrzebę większej liczby kamer zgodnie zwracają uwagę mieszkańcy, samorządowcy i policja. Zwiększenie liczby kamer może też być argumentem w zbliżającej się kampanii samorządowej. Radni i kandydaci na radnych mogą też proponować, gdzie zainstalować kamery. Oczywiście wszystko powinno odbywać się w oparciu o dane policji. 

Podjąć tego zadania mogą się zaś lokalni operatorzy telekomunikacyjni, dobrze znani mieszkańcom. Przedstawiciele MiŚOT-ów mają do zaoferowania gminom rozwiązania oparte o system Sencito, opracowany przez czeską firmę Master IT. Przy okazji w gminie mogą też pojawić się pewne dodatkowe „gadżety”, a mianowicie instrumenty monitorujące jakość powietrza w mieście lub czujniki informujące o otwarciu pomieszczeń, czy klap studzienek kanalizacyjnych, co także zwiększa bezpieczeństwo mieszkańców, a szczególnie dzieci.

 – W rozmowach z przedstawicielami gminy wykorzystaliśmy argument, że podłączenie kamer monitoringu jest możliwe w ramach szerszej platformy – mówi Artur Tomaszczyk z ComNet Multimedia. – Poza kwestiami związanymi stricte z bezpieczeństwem, urzędnicy zweryfikują przestrzeganie przepisów drogowych (szybko ograniczone zostanie parkowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych). Zaproponowaliśmy także instalację kilku inteligentnych czujników pogodowych pracujących na bazie sieci LoRaWAN. Pozwolą one rolnikom sprawdzić stan opadów z ostatnich godzin i dni. W wybranych budynkach publicznych monitorowany będzie także poziom dwutlenku węgla.

Gotowe rozwiązanie dedykowane małym i średnim operatorom telekomunikacyjnym dostępne są praktycznie od ręki. Odpowiada za nie Projekt MdI (MiŚOT dla Internetu Rzeczy), który jest częścią Grupy MiŚOT, integrującej przedsiębiorców tej branży w skali ogólnopolskiej.

Lokalni operatorzy mogą już dzisiaj zarabiać na tych rozwiązaniach – dodaje Artur Tomaszczyk.

W ofercie Sklepu MiŚOT dostępne są różnorodne czujniki Sencito (od trackerów GPS po detektory środowiskowe, w tym poziomu wody i hałasu). Jednym z ciekawszych praktycznych zastosowań tej technologii jest też tablica LED, która dokonuje pomiarów prędkości uczestników ruchu drogowego i przekazuje je do systemu. Dzięki temu przedstawiciele administracji wiedzą, kiedy dochodzi do przekraczania prędkości. Następnie dane te mogą być wykorzystywane do tworzenia analiz i symulacji, aby finalnie doprowadzić do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach. Innym przykładem są trackery, które można zainstalować np. w szkolnych autobusach.

Społeczności bliżej siebie

Warto dodać, że aplikacja Sencito posiada także wbudowane powiadomienia push, dzięki czemu na urządzeniach końcowych użytkowników mogą pojawiać się informacje takie jak na przykład harmonogram odśnieżania gminnych ulic, komunikaty o zaginięciach i odnalezieniach zwierząt domowych, czy aktualności ze strony internetowej należącej do gminy. Jest to więc także podstawa budowania smart community i szansa na eliminację wykluczenia cyfrowego.

– Wdrożenie tych rozwiązań jest proste i wymaga jedynie niewielkiego zaangażowania ze strony lokalnych operatorów – podkreśla Wojciech Ogonek z projektu MdI. – Grupa MiŚOT zapewnia operatorom infrastrukturę w postaci bramki i antenę LoRaWAN (należy ja skonfigurować do Ipv6), a także utrzymuje platformę Sencito na swoich serwerach w stałej cenie. Operator negocjuje z gminą własną marżę, przeprowadza instalację, a kolejna ingerencja w system wymagana będzie od niego dopiero za kilka lat, gdy nastąpi konieczność wymiany baterii w czujnikach. Wszystko jest jasne i przejrzyste.

Dzięki ofercie Grupy MiŚOT rozwiązania smart mogą już niebawem na stałe zagościć w mniejszych miejscowościach Polski.

Więcej dowiedzieć się można bezpośrednio w dziale handlowym od Wojciecha Ogonka:

 

e-mail: [email protected];

tel.: 797 301 309.

Inteligentna sygnalizacja świetlna w miastach

W miastach na całym świecie zatłoczenie ulic stanowi powszechny i trudny do rozwiązania problem. W miarę wzrostu liczby ludności w obszarach miejskich tradycyjne systemy zarządzania ruchem często okazują się niewystarczające do skutecznego radzenia sobie z złożonościami współczesnego ruchu drogowego. Jednakże, dzięki pojawieniu się innowacyjnych technologii, pojawiają się nowe rozwiązania, które mają na celu rozwiązanie tego wiekowego problemu.

Jednym z takich rozwiązań jest opracowanie inteligentnego systemu sygnalizacji świetlnej, który ma na celu monitorowanie poziomu zatłoczenia w czasie rzeczywistym. Ta przełomowa inicjatywa stanowi zmianę paradygmatu w zarządzaniu ruchem, wykorzystując potęgę Internetu Rzeczy (IoT), aby stworzyć bardziej wydajne i responsywne mechanizmy kontroli ruchu.

Inteligentny system sygnalizacji świetlnej, opracowany przez R. M. Nor, F. Zaman’a oraz Shamry’ego Mubdi, oferuje nowatorskie podejście do monitorowania zatłoczenia na skrzyżowaniach ulicznych. W odróżnieniu od konwencjonalnych systemów, które polegają na statycznych algorytmach czasowych i ograniczonych danych wejściowych, ten inteligentny system wykorzystuje zaawansowaną technologię czujników oraz komunikację LoRaWAN, aby zbierać dane o ruchu drogowym w czasie rzeczywistym z niespotykaną dotąd dokładnością i niezawodnością.

Serce tej innowacji tkwi w integracji technologii IoT ze standardową infrastrukturą drogową. Poprzez rozmieszczenie czujników w strategicznych lokalizacjach w każdym pasie ruchu na skrzyżowaniu ulic, system może precyzyjnie monitorować ruch pojazdów i wykrywać wzorce zatłoczenia w czasie rzeczywistym. Ten poziom dokładności zbieranych danych pozwala władzom drogowym na uzyskanie cennych informacji na temat dynamiki przepływu ruchu oraz identyfikację obszarów zatłoczenia w sposób bardziej efektywny.

Kluczowymi zaletami zastosowania technologii LoRaWAN dla implementacji tego inteligentnego systemu sygnalizacji świetlnej są jej niskie zużycie energii, możliwość transmisji danych na duże odległości oraz niskie koszty implementacji. Dodatkowo, jej bezpieczna dwukierunkowa komunikacja zapewnia integralność i poufność transmisji danych, chroniąc przed potencjalnymi zagrożeniami cybernetycznymi.

Dzięki serii rygorystycznych testów badawczych udowodniono skuteczność technologii LoRaWAN w ułatwianiu niezawodnej komunikacji między węzłami czujników a centralnymi systemami kontroli. Z szacowanym zasięgiem częstotliwości radiowej do 15 kilometrów, system zapewnia wystarczający zasięg dla środowisk miejskich, umożliwiając płynną integrację na rozległych obszarach miejskich.

Kulminacją tego innowacyjnego podejścia jest stworzenie dynamicznego systemu monitorowania zatłoczenia, który oferuje informacje w czasie rzeczywistym na temat warunków ruchu na skrzyżowaniach. Dane zebrane z czujników są transmitowane do centralnego panelu sterowania, gdzie władze drogowe mogą wizualizować poziomy zatłoczenia na wielu pasach ruchu w czasie rzeczywistym. Te dane mogą następnie być wykorzystane do opracowywania adaptacyjnych algorytmów kontroli ruchu, optymalizujących przepływ ruchu i redukujących zatłoczenie w sposób efektywny.

Co więcej, skalowalność i elastyczność tego inteligentnego systemu sygnalizacji świetlnej sprawiają, że jest on idealnie przystosowany do wdrożenia w obszarach miejskich na całym świecie, gdzie poziomy zatłoczenia są często najbardziej dotkliwe. Wykorzystując technologię IoT i komunikację LoRaWAN, miasta mogą rozpocząć nową erę inteligentnego zarządzania ruchem drogowym, poprawiając efektywność i jakość życia miejskiego.

Podsumowując, wprowadzenie inteligentnego systemu sygnalizacji świetlnej do monitorowania zatłoczenia stanowi znaczący krok naprzód w technologii zarządzania ruchem drogowym. Dzięki wykorzystaniu potęgi IoT i komunikacji LoRaWAN miasta mogą rewolucjonizować swoje podejście do kontroli ruchu drogowego, otwierając drogę do bezpieczniejszych, bardziej wydajnych i bardziej zrównoważonych systemów transportu miejskiego. W miarę jak miasta będą się rozwijać, przyjęcie innowacyjnych rozwiązań, takich jak ten, będzie kluczowe dla rozwiązania skomplikowanych problemów mobilności miejskiej w XXI wieku

Drony ratują życie mieszkańcom Afryki

Pochodzi z Polski, ale jest studentem Harvardu. Jan Kryca stworzył technologię, która pozwala ratować życie mieszkańcom Afryki dzięki dronom służącym do transportu medycznego.

Jan Kryca jest studentem Harvardu i jednocześnie przedsiębiorcą technologicznym. Opracował sposób wykorzystania dronów transportujących przedmioty z jednego punktu do drugiego w transporcie medycznym w Afryce, w miejscach, gdzie nie ma możliwości innej dostawy leków. Dron może to zrobić niemal w każdej chwili.

Pandemia

Wszystko zaczęło się w czasie pandemii Covid-19, gdy Jan Kryca zauważył ogromne kolejki do punktów pobrań. Analizował sytuację medyczną i doszedł do wniosku, że drony mogłyby wspierać ochronę zdrowia w zakresie transportu medycznego.

– To jest taka technologia idealna. Lecimy w prostej linii, nie ma korków, wszystko odbywa się bezdotykowo, nie zbliżamy się do innego człowieka. A jednak nie widzieliśmy tych dronów. Zbadałem czemu tak jest i doszedłem do wniosku, że nieproporcjonalnie duże koszty związane z transportem dronowym wiążą się z ludźmi, którzy muszą być bardzo wysoko wyszkoleni – wyjaśnia Jan Kryca.

Od pomysłu obniżenia tych kosztów przeszedł do realizacji. W tym celu stworzył aplikację do sterowania dronami. Technologia ta została wdrożona i obecnie największym ograniczeniem nie są już specjalistyczne umiejętności, ale liczba dronów, które przypadają na jednego operatora. Rozwiązaniem byłaby sytuacja, gdyby jeden pilot mógł jednocześnie operować dziesięcioma albo dwudziestoma dronami. Wtedy wykorzystanie technologii byłoby nie tylko skuteczne, ale również opłacalne. 

Kim jest pomysłodawca nowej technologii?

Jan Kryca do Stanów Zjednoczonych wyjechał kilka lat temu. Jest studentem Harvardu, a studiowanie na tej uczelni od zawsze było jego marzeniem. Wiedział, że da mu to możliwości rozwoju i korzysta z nich. 

– Pieniądze, do których ma dostęp student, liczba osób, która odpowiada ci na maila. Fakt, że tutaj siedzimy, to wszystko się realizuje przez to, że ma się tę nazwę Harvardu za sobą i to jest niesamowita moc, jeżeli chce się ją wykorzystać – zauważył w trakcie wywiadu w programie Dzień Dobry TVN.

Studia na Harvardzie sprawiły także, że jego pomysł na transport z wykorzystaniem dronów jest realizowany dzięki finansowaniu, jakie otrzymał w Stanach Zjednoczonych. 

Praktyczna realizacja aplikacji sprawiła, że o Janie Krycy stało się głośno. Transport medyczny projektu Polaka realnie pomaga ludziom w Afryce, a dokładniej w Gambii. W ten sposób dostarczane są tam leki. Gambia została wybrana jako kraj pilotażowy dla tej technologii z uwagi na specyficzną geografię. Przedzielona jest szeroką rzeką i ma tylko jeden most oddalony od stolicy o 100 km, co utrudnia wszelkie formy transportu. To właśnie problem, który rozwiązuje wykorzystanie dronów.

Jeśli pilotaż się sprawdzi, to rozwiązanie będzie wykorzystywane w kolejnych krajach, by ratować ludzkie życie.

Źródło: Dzień Dobry TVN

Inteligentne roboty polski towar eksportowy

Polska nie jest liderem robotyzacji rankingów globalnych, jednak w zakresie projektowania innowacyjnych rozwiązań mamy pewne osiągnięcia. Okazuje się, że inteligentne roboty są naszym towarem eksportowym.

Start-up United Robots planuje oferować swoje produkty na rynku niemieckim i brytyjskim. Firma rozwija flotę autonomicznych przemysłowych robotów sprzątających. Maszyny są zaawansowane, czym odróżniają się od innych tego typu. Dzięki sztucznej inteligencji mogą nawigować nawet w zatłoczonych przestrzeniach by wykonywać swą pracę bez przeszkód. W dodatku zmniejszają zużycie wody, detergentów i prądu.

Produkowane przez start-up roboty zainteresowały inwestorów także za granicą. Pieniądze na rozwijanie technologii wyłożył fundusz Aper Ventures, a wcześniej Spinaker Alfa.

United Robots czyli kto?

United Robots założył Dariusz Mańkowski, mieszkający obecnie w Londynie inżynier i przedsiębiorca, absolwent Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jest on też CEO firmy, choć kierownictwo zespołu powierzył Konradowi Copowi, który jest również inżynierem i twórcą łazika marsjańskiego.

Dariusz Mańkowski zapewnia, że produkowane przez jego formę roboty są wydajne, ale też rewolucyjne. Zastosowana technologia umożliwia im harmonijną współpracę z ludźmi, także w zatłoczonych miejscach. Ponadto roboty na jednym ładowaniu są w stanie uprzątnąć teren porównywalny do dwóch boisk piłkarskich. 

Kluczem do sukcesu jest automatyzacja. Maszyny United Robots pracują całkowicie bez operatora. Potrzebne do tego było opracowanie rozwiązania zapewniającego wysoki stopień autonomii robotów.

– Przeprojektowaliśmy tradycyjną maszynę, umożliwiając każdemu robotowi obracanie się w miejscu, co czyni go najbardziej zwinną szorowarką – opowiada Dariusz Mańkowski.

Teraz pora na ekspansję. Po szeroko zakrojonych testach w Polsce, produkty United Robots trafią do powierzchniach magazynowych w Wielkiej Brytanii i Niemczech.

Nie tylko United Robots

W lipcu 2023 r. pieniądze od inwestorów przyciągnął też kolejny start-up z branży – Kogena, oferujący rozwiązania z zakresu przemysłu 4.0. JR Holding zainwestował w niego 4 mln zł. 

Kogena wykorzystuje najnowsze technologie z zakresu IoT i automatyki, opracowując systemy pozwalające skutecznie zarządzać robotami oraz minimalizować ryzyko ich awarii. Systemy te są w stanie integrować i analizować dane z różnych typów robotów przemysłowych.

– Środki przeznaczymy głównie na rozwój sieci partnerskiej oraz integrację nowych marek robotów. Do końca tego roku chcemy wzmocnić swoją obecność na rynku amerykańskim oraz rozpocząć działania w Azji – mówi Maciej Plebański, założyciel Kogeny.

 

Start-up współpracuje z firmami takimi jak Kawasaki, Yaskawa czy Techman, zaś platforma Kogena integruje się z takimi markami robotów jak Universal Robots i Epson. Niedługo dołączą do nich Kuka oraz ABB.

Co lubimy najbardziej w smart home

Coraz więcej osób w Polsce posiada w swoich domach i mieszkaniach inteligentne rozwiązania. Czasem jest to jakaś jedna rzecz, u niektórych cały dom wręcz wypełniony jest IoT. Najczęściej rozwiązania smart home pomagając oszczędzać energię, często też sprawiają, że codzienne czynności stają się prostsze. Co lubimy najbardziej w smart home i dlaczego sięgamy po technologię?

Badania nad korzystaniem z rozwiązań smart home przeprowadzili eksperci z Grupy IQS na zlecenie Samsunga. Ich efektem jest raport „Inteligentne urządzenia AGD”. Przepytano 1027 dorosłych Polek i Polaków. Starano się przy tym dowiedzieć, jakie inteligentne rozwiązania pojawiają się w polskich domach i które z nich najbardziej sobie cenimy.

Niemal 75 proc. badanych stwierdziło, że rozwiązania smart home wydają im się atrakcyjne. Głównie zainteresowane są nimi osoby przed 30 rokiem życia, które doceniają komfort życia możliwy dzięki IoT. Jednak jeszcze ważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, jakiego oczekują od inteligentnych urządzeń. Na ten aspekt zwróciło uwagę aż 90 proc osób.

Ekonomia przede wszystkim

Większość Polek i Polaków korzysta już z rozwiązań smart. 75 proc. ma przynajmniej jedno tego typu urządzenie. Najczęściej jest to smart TV. Ma je 54 proc. badanych. Inteligentne pralki posiada 46 proc. osób, a lodówki 41 proc. Głównie są to osoby przed 30 rokiem życia, ale nie tylko. Co jednak dość charakterystyczne, 90 proc. osób sięga po rozwiązania smart z uwagi na możliwość obniżenia zużycia energii. Pozwala im to ograniczyć wydatki i w ten sposób lepiej zarządzać domowym budżetem. 

Po inteligentne rozwiązania sięgamy też częściej, gdy są one łatwe w obsłudze i posiadają intuicyjne aplikacje. 6 na 10 osób chciałoby móc zarządzać inteligentnymi urządzeniami w całym domu z poziomu jednej aplikacji w telefonie. Mogliby dzięki temu wysyłać polecenia do różnych urządzeń (jak pralka, która zrobi pranie przed powrotem do domu czy ekspres do kawy, którzy przywita ich gorącym napojem po powrocie).

Badani pozytywnie wskazywali również na dodatkowe funkcje aplikacji, która wspiera zarządzanie domowym budżetem. Tu również na pierwszym miejscu było monitorowanie zużycia energii. Miesięczne, tygodniowe, dzienne, a nawet godzinowe zużycie energii poszczególnych urządzeń domowych pozwala lepiej organizować ich pracę.

Zintegrowany system

Zintegrowany system smart w połączeniu z aplikacją to lepsze panowanie nad tym, co dzieje się w mieszkaniu niezależnie, gdzie jesteśmy. Można podłączyć do niego kamery, czujniki ruchu i czujnik zasilania. To zwiększa poczucie bezpieczeństwa i gwarantuje poczucie panowania nad tym, co dzieje się w domu. Także gdy jesteśmy na urlopie.

Smart Katowice

Technologie z zakresu smart city wkraczają w naszą codzienność, a kontrast między codziennymi problemami a nowoczesnością nieraz zaskakuje. Katowice od 2016 roku wdrażają zarówno miejskie rozwiązania oparte o infrastrukturę, jak i edukacyjne serwisy internetowe czy e-usługi. Technologie smart stanowią tu też wsparcie dla bezpieczeństwa i transportu.

 

Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analizy, wdrożony już siedem lat temu, obejmuje na chwilę obecną aż 342 punkty kamerowe, które przesyłają obraz analizowany przez algorytmy sztucznej inteligencji wspierając dyspozytorów, którzy zarządzają patrolami oraz zdarzeniami kryzysowymi. Dodatkowo system jest wyposażony w technologię License Plate Recognition, która pozwala odnotowywać i zapisywać wykroczenia drogowe. Do systemu wpięta jest również policja, która może reagować na zdarzenia w sposób zgodny ze swoimi kompetencjami. 

 

Regularnie słyszymy informacje o problemach z jakością powietrza w wielu polskich miastach. W Katowicach czuwa nad nią AWAIR – system czujników wdrożony w 2017 roku. System ten oparty jest na czujnikach dostarczonych przez katowicką firmę SYNGEOS. Na chwilę obecną w przestrzeni miejskiej zamontowanych jest 127 czujników i 154 ekrany informacyjne. Poza stężeniem CO2 i smogu mierzona jest również zawartość pyłów zawieszonych PM10 i PM2.5 na metr sześcienny. System ten zintegrowany jest z KISMiA i posiada możliwość alertowania czuwających dyspozytorów.

 

Od 2021 roku w mieście wdrażany jest także SMiS – system monitorowania nośników energii i wody. To kompleksowe podejście do problemu nie spotykane w innych miastach. Obejmuje liczniki energii elektrycznej, liczniki energii cieplnej, wodomierze, regulatory węzłów cieplnych, regulatory central wentylacyjnych, regulatory kotłowni oraz dodatkowe czujniki parametrów powietrza w budynkach użyteczności publicznej.

 

– System wpływa korzystnie na efektywność energetyczną, która jest kontrolowana w sposób zautomatyzowany z możliwością sterowania budynkowego – podkreśla Łukasz Żółciak, oficer ds. smart city Wydziału Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta Katowice.

Transport na miarę XXI wieku

Największe wrażenie spośród katowickich inwestycji zrobi zaś ITS, czyli system zarządzania transportem, który w tym roku osiągnąć ma pełną funkcjonalność. Rozwiązania smart wspomagają w nim zarządzanie ruchem oraz miejscami parkingowymi.

– Jedna cześć systemu będzie obejmowała analitykę opartą o obraz z punktów kamerowych zainstalowanych na kluczowych z punktu widzenia zarządzania płynnością ruchu skrzyżowaniach, druga będzie analizowała wolne miejsca parkingowe. Tam, gdzie to możliwe za pomocą obrazu z kamer, zaś tam gdzie nie pozwolą na to kąty widzenia, za pomocą czujników elektromagnetycznych wtopionych w nawierzchnię – tłumaczy Łukasz Żółciak.

System transportowy wspierany jest przez rozwiązania z zakresu mobilności i elektromobilności. Są to:

  • City by Bike, czyli system roweru miejskiego, które wypożyczać można już od 2015 roku i obejmuje obecnie 124 stacje i 1002 rowery;
  • stacje ładowania pojazdów elektrycznych sukcesywne pojawiające się w Katowicach od 2019 roku. Jest ich dziś 147 i obsługują 169 punktów ładowania;
  • mikromobilność i carsharing – w mieście działają operatorzy dostarczający hulajnogi elektryczne (Uber Lime, Bolt, Tier, Roller), jak i operatorzy carsharingowi (Traficar, Panek);
  • poszerzanie floty PKM o elektryczne autobusy (40 do końca 2023) oraz wyposażenie zajezdni w ładowarki pantografowe.

Rozwiązania miękkie 

Aby ułatwić obywatelom dostęp do technologii i poszerzać dostępność rozwiązań związanych z internetem rzeczy, sztuczną inteligencja i cyberbezpieczeństwem w 2021 roku powstał w Katowicach pierwszy w Polsce Showroom Innowacji IoT. Jest on przestrzenią cyber-fizyczną dostępną w Miejskim Inkubatorze Przedsiębiorczości Rawa.Ink (Teatralna 17a). To doskonała okazja dla sektora IoT w Polsce, by pokazać swoje dokonania, a dla samorządów i firm z sektora MŚP, by zapoznać się z nowościami technologicznymi i oferowanymi rozwiązaniami, z których mogą korzystać już teraz.

– Celem Showroomu Innowacji IoT jest również integracja firm technologicznych i umożliwienie testowania proponowanych rozwiązań oraz szkolenia – podkreśla Łukasz Żółciak. – W centrum Katowic można m.in. sprawdzić w jaki sposób informacje satelitarne wspomagają miasta w reagowaniu na czynniki meteo, a czujniki informują mieszkańców o aktualnym stanie powietrza w mieście.

Showroom IoT przybliża technologie cyberbezpieczeństwa, oraz tematykę sztucznej inteligencji. Jest konsekwentnie uzupełniany o nowe rozwiązania we współpracy z Polskim Klastrem Internetu Rzeczy i Sztucznej Inteligencji SINOTAIC.

Warto też zwrócić uwagę na katowickie serwisy internetowe wspierające aktywność społeczną i ułatwiające mieszkańcom codzienne funkcjonowanie i załatwianie spraw urzędowych:

  • wCOPdrzewo – serwis prowadzony przez Centrum Organizacji Pozarządowych do konsultacji w zakresie nowych nasadzeń w przestrzeni miejskiej;
  • NaprawmyTO – serwis do zgłaszania usterek w przestrzeni miejskiej;
  • Katoobywatel – zachęcający do partycypacji w projektach społecznych, a budżet obywatelski i Zielony Budżet są tu jednymi z największych per capita spośród miast wojewódzkich w Polsce: budżet partycypacyjny w 2023 roku miał łączną pulą 20 milionów złotych, w tym 3 mln na projekty z Zielonego Budżetu;
  • Katowicka Karta Mieszkańca, czyli program zniżek i udogodnień dla mieszkańców Katowic. Usługa realizowana jest również cyfrowo przez możliwość podpięcia karty do karty bankowej (wirtualna karta) lub przez możliwość cyfrowego wyrobienia jej w aplikacji M-Karta. W 2023 liczba zarejestrowanych użytkowników przekroczyła 100 000;
  • opłatomaty w Urzędzie Miasta oraz uruchomienie możliwości wnoszenia opłat skarbowych za pomocą BLIK.

Jak widać Katowice przechodzą w ostatnich latach poważne zmiany i robią dużo by mieszkańcy tego miasta korzystali ze współczesnych udogodnień technologicznych. Warto też przypomnieć, że nowoczesność nie dotyczy to tylko dużych miast. Małe miejscowości również chcą być smart i mają do tego możliwości.

Efektywne zarządzanie parkingiem przy supermarkecie

Zarządzanie parkingiem przy supermarketach stanowi istotne wyzwanie w kontekście organizacji przestrzeni zewnętrznej. Komfort i lojalność klientów, mające bezpośredni wpływ na przychody z obiektu, są priorytetem. Tradycyjne metody zarządzania parkingiem, polegające na manualnym przydzielaniu miejsc przez pracownika przy wejściu, często prowadzą do frustracji kierowców, szczególnie w przypadku braku dostępnych miejsc. Konflikty i utrata klientów to częste konsekwencje tej sytuacji. Szacuje się, że tylko jedna trzecia zainteresowanych osób faktycznie pyta o dostępność miejsca, co skutkuje utratą potencjalnych klientów, nawet gdy miejsca są dostępne. W obliczu kryzysu, takie marnowanie potencjału jest nieakceptowalne.

Rozwiązanie technologiczne

Wprowadzenie systemu czujników zajętości miejsc parkingowych z wykorzystaniem technologii LoRaWAN to krok w kierunku efektywnego zarządzania parkingiem. Czujniki zainstalowane w nawierzchni, wyposażone w magnetyczne sensory wykrywające obecność samochodu, przekazują dane o zajętości miejsc na bieżąco do centralnej stacji bazowej za pomocą radiowego kanału 868 MHz. Dzięki temu możliwe jest pokrycie całego obszaru supermarketu jedną stacją i wizualizacja dostępnych miejsc parkingowych na tablicy informacyjnej dla klientów. Technologia LoRaWAN zapewnia niezawodność transmisji sygnału oraz pięcioletnią autonomię pracy czujników, eliminując problemy związane z monitorowaniem dostępności miejsc.

Korzyści i dalsze możliwości

Zaimplementowany system nie tylko ułatwia kierowcom lokalizowanie wolnych miejsc parkingowych, ale także pozwala właścicielom parkingów na skuteczne monitorowanie i zarządzanie dostępnością miejsc. Dodatkowo, integracja z siecią Internetu Rzeczy (IoT) otwiera drzwi do dalszego rozwoju inteligentnej infrastruktury obiektu, w tym monitorowania zużycia wody i energii, zarządzania jednostkami chłodniczymi czy kontrolą dostępu do pomieszczeń. Rozwiązania IoT charakteryzują się uniwersalnością i skalowalnością, umożliwiając łatwą adaptację do istniejących systemów oraz rozszerzenie o nowe funkcjonalności, takie jak inteligentne oświetlenie parkingowe, co dodatkowo podnosi wartość i funkcjonalność obiektu.