Systemy inteligentnego zarządzania w miastach zaczynają pojawiać się w całej Polsce. W Rumi w województwie pomorskim zainstalowano kontenery na odpady, które otwiera się za pomocą kodu QR, a po wyrzuceniu śmieci otrzymujemy informację, ile odpadów wygenerowaliśmy.
Rumia to pierwsze miasto na Pomorzu, które wprowadziło System Indywidualnej Segregacji Odpadów (SISO). Dzięki temu miasto może precyzyjnie monitorować ilość i rodzaj wyrzucanych przez mieszkańców odpadów. System umożliwia też przypisanie kontenera do danego gospodarstwa domowego, co może w przyszłości skutkować możliwością pobierania opłat jak za wodę czy prąd.
Mieszkańcy obszaru objętego programem otrzymali indywidualne kody QR w postaci naklejek na worki na śmierci. Urządzenia są jednocześnie w pełni bezdotykowe, dzięki czemu ich obsługa jest wygodna i higieniczna. Bezpieczeństwo gwarantuje natomiast monitoring, dzięki czemu władze miasta mogę mieć również pod kontrolą zachowanie mieszkańców.
– System ten motywuje mieszkańców do segregowania odpadów, ponieważ likwiduje odpowiedzialność zbiorową. Jest to szczególnie ważne w zabudowie wielorodzinnej, gdzie poziom segregacji pozostawia wiele do życzenia. Mamy nadzieję, że dzięki realizacji tej inwestycji poprawimy odsetek recyklingu w naszym mieście i unikniemy płacenia wysokich kar – przekazał w prasie burmistrz Rumi Michał Pasieczny.
Inteligentne kontenery na odpady w Rumi kosztowały miasto 5,4 mln PLN. Analogiczne rozwiązanie wdrożono w Świebodzinie, Ciechanowie, Zamościu i Śremie. Dane z Ciechanowa pokazują też, że obecnie aż 90 proc. mieszkańców zaczęło segregować śmieci (wcześniej czyniło to jedynie 10 proc. mieszkańców).
Na ten moment jednak wiele miast nie jest jednak zainteresowanych wprowadzeniem SISO u siebie. Przedstawiciele władz są zdania, że system jest zbyt kosztowny. Czekamy na efekt skali?