Rozwój technologii oraz coraz powszechniejsze wykorzystanie IoT to droga do wdrożenia na szeroką skalę Przemysłu 4.0. Jednak sama technologia nie wystarczy. Ważni są również ludzie. Ich kompetencje trzeba rozwijać równolegle z wdrożeniami technologicznymi.
– W Przemyśle 4.0 ważne są nie tylko technologie, ale przede wszystkim ludzie. To oni, wyposażeni w nowe, cyfrowe narzędzia odpowiadają za sukces organizacji – zauważa Tomasz Szałach, lider zespołu OT Security Governance w EY Polska.
Dzięki cyfrowej transformacji zmieniają się różne sektory, ale to branża produkcyjna przechodzi prawdziwą rewolucję. Wykorzystywane są w niej IoT – internet rzeczy, IIoT czyli przemysłowy internet rzeczy (ang. Industrial Internet of Things), blockchain, Big Data, rozszerzoną rzeczywistość, przetwarzanie w chmurze oraz 5G. To prawdziwy zalew technologii.
Polacy ponad średnią
Raport Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) pokazuje pozycje polskich firm w procesie wykorzystania tych rozwiązań. Jesteśmy już ponad unijną średnią. 80 proc. dużych polskich firm jest zaawansowana cyfrowo. W mniejszych jest trochę gorzej, ale też całkiem dobrze – 60 proc. średnich i mikro firm oraz 50 proc. małych firm potwierdza swój technologiczny potencjał.
Kompetencje pracowników a transformacja technologiczna
Wdrożenia prowadzące do Przemysłu 4.0 to wiele wyzwań, z których jednym jest zadbanie o odpowiednie kompetencje pracowników. W Przemyśle 4.0 potrzebna jest integracja technologii operacyjnych (OT) i informatycznych (IT), które dotychczas były od siebie oderwane. Jednocześnie obsługujące je osoby muszą łączyć w sobie kompetencje z obu dziedzin.
– Niedobór kompetencji związany z cyfrową transformacją gospodarki jest dziś widoczny we wszystkich sektorach, jednak szczególnie mocno odczuwa go branża produkcyjna – ostrzega Tomasz Szałach – Jak pokazują badania, 97 proc. kadry kierowniczej zajmującej się transformacją cyfrową w obszarze przemysłowym, uznaje integrację nowych i starszych technologii za duże wyzwanie – stwierdza.
Technologie nie działają w oderwaniu od ludzi. To oni wyposażeni w cyfrowe rozwiązania są w stanie rozwijać przemysł.
– O ile kierownictwo firmy i menedżerowie wyższego szczebla rozumieją znaczenie zmian, jakie niesie ze sobą Przemysł 4.0, o tyle na niższych szczeblach pracownicy często nie mają takiej wiedzy. Jeśli jej nie otrzymają, organizacja może nie osiągnąć zakładanych celów. Opór wobec nowości bywa bowiem czynnikiem blokującym wdrażanie innowacji, ponieważ jest ono wówczas uznawane za narzucone odgórnie i niepotrzebne – zauważa Szałach.
Za rozwojem technologii musi podążać nabywanie kolejnych umiejętności przez tych, którzy z nimi pracują. Linie produkcyjne sterowane przez nowoczesne systemy wymagają innych umiejętności niż te, które posiadają mechanik i elektryk.
Nowoczesny zakład to nowocześni pracownicy
Nowoczesne zakłady produkcyjne to konieczność posiadania umiejętności z zakresu IT przez niemal wszystkich pracowników. Bywa jednak, że kompetencji tych brakuje.
– Niedostatek kadr powoduje, że wiele firm z sektora przemysłowego, by zmniejszyć lukę w umiejętnościach cyfrowych, szuka kompetencji wewnątrz organizacji. Takie działania wymagają, prócz promocji nowych ról, stworzenia ścieżek szkoleń i edukacji dla osób, które chcą się rozwijać i przekwalifikować w kierunku IT. Budowanie cyfrowych umiejętności we własnych zespołach jest o tyle istotne, że pozwala stworzyć z czasem centrum kompetencji, które będzie służyć wiedzą całej organizacji – przekonuje Tomasz Szałach. – Dlatego konieczna jest edukacja i szkolenia oraz dobre zarządzanie zmianą. Ludzie na każdym poziomie produkcji muszą wiedzieć i rozumieć czemu mają służyć nowoczesne rozwiązania i nowe procesy oraz jak wpływają na ich pracę – dodaje.
Przemysł 4.0 łączący IT i OT musi znaleźć sposób na połączenie tych dwóch systemów, które w przeszłości ewoluowały w różne architektury i protokoły komunikacyjne oraz angażowały inne zespoły pracownicze.
Zespoły pracowników muszą nauczyć się nowej formy pracy i nowych sposobów komunikacji. Żeby transformacja cyfrowa w przemyśle przyniosła rzeczywiste korzyści biznesowe trzeba więc integrować systemy i zespoły pracownicze oraz podnosić kompetencje ludzi tak, by współgrały z obsługiwanymi technologiami. Technologie bez ludzi nie zagwarantują sukcesu. Należy o tym pamiętać.
Źródło: pulshr.pl